SYRIA: Rewolucja trwa mimo masakr

| 1 września 2012
31.08.12 Sermada, Syria. Protest przeciw Asadowi.

31.08.12 Sermada, Syria. Protest przeciw Asadowi.

Miasto Azaz w północnej Syrii jest kontrolowane przez powstańców. Pod zarządem komitetów rewolucyjnych są tam wszystkie dziedziny życia codziennego od pieczenia chleba do zapewnienia warunków bytowania tysiącom uchodźców z Aleppo.

Właśnie dlatego syryjski dyktator Baszar al-Asad rozkazał zbombardować Azaz. Zaatakowano je z powietrza, ponieważ reżim nie ma wystarczających sił lądowych by zdobyć miasto, kontrolował tylko lotnisko.

Naloty spowodowały ogromne zniszczenia w mieście. Miejscowy szpital był tak przepełniony ofiarami ataków, że musiał w końcu zamknąć drzwi. Radzono ludziom by wieźli swoich rannych na przebiegającą niedaleko granicę z Turcją i szukali dla nich ratunku po drugiej stronie.

W czasie nalotów komitet rewolucyjny z Azaz na bieżąco informował o przebiegu ataku. Pisano ?Dziesięć minut temu Azaz zostało zaatakowane przez wojska lotnicze Asada. Na miasto spadły trzy rakiety. Ulice przykryły kłęby dymu i pyłu. Ludzie są przerażeni?.

Jak podał komitet w Azaz przebywa obecnie 85 tysięcy osób wliczając w to uchodźców z Aleppo.

?Atakujące samoloty wydawały niezwykle wysoki pisk. Gdy przekraczały barierę dźwięku popękały szyby w oknach w całym mieście. Po tym rozległ się huk wybuchów. Zbombardowane zostało centrum kulturalne Azaz, są duże zniszczenia na terenach przyległych, są zawalone domy?.

?Rakieta zostawiła ogromny lej, z którego spod gruzu wydobywane są dziesiątki ciał. To jest prawdziwa masakra. Ulica za więzieniem została całkowicie zniszczona. Są setki ofiar. Sytuacja jest przerażająca?.

Jednak mimo nalotów i represji tysiące ludzi protestowało w całej Syrii w święto Id al-Fitr przypadające na weekend 18-19 sierpnia przeciwko dyktaturze Asada. Wiele tych protestów odbywało się w meczetach i na cmentarzach, na których w czasie tego święta zgodnie z tradycją odwiedza się groby bliskich.

Podczas gdy protesty przeciwko Asadowi się nasilają jego reżim zaczyna pękać. Szerzą się pogłoski, że wiceprezydent Faruk al-Szara przeszedł na stronę powstańców. A kilka tygodni temu premier Asada potępił reżim i uciekł to Jordanii.

?Asad prowadzi politykę spalonej ziemi,? mówi Hamud, Syryjczyk mieszkający w Brytanii, ?Bombarduje ludzi rakietami dalekiego zasięgu, przeprowadza naloty. To pokazuje jak bardzo już nie panuje nad sytuacją. Państwa zachodu próbują to wykorzystać, ale nie kontrolują wydarzeń, nie są pewne jak się zakończą i kto przyjdzie po Asadzie?.

Ostatnie protesty pokazały siłę, nieugiętość, wolę walki, jaka leży u podstaw masowego buntu. Jednak syryjskie powstanie stoi w obliczu zagrożeń wynikających z jednej strony z represji reżimu, z drugiej zaś z prób mocarstw zachodnich narzucenia korzystnego dla nich scenariusza wydarzeń.

Judith Orr

Tłumaczyła Joanna Puszwacka

Category: Gazeta - wrzesień 2012 - cd.

Comments are closed.