Inna Europa jest możliwa, lecz nie w ramach UE

| 24 czerwca 2016

Logo kampanii Lexit

Przedstawiamy niektóre argumenty za wyjściem z Unii Europejskiej głoszonych w okresie przedreferendalnym przez SWP (Socjalistycznej Partii Pracowniczej), siostrzaną organizację Pracowniczej Demokracji w Brytanii.

Czy wyjście z UE oznacza recesję?

Brytyjski minister finansów George Osborne twierdzi, że wyjście z UE będzie oznaczało ?własnoręcznie spowodowaną recesję? i utratę 820 tysięcy miejsc pracy. Jednak prowadzona przez konserwatystów polityka cięć budżetowych nie zdołała przywrócić brytyjskiemu kapitalizmowi rentowności, a globalna gospodarka wciąż grzęźnie w stagnacji. Następna recesja będzie spowodowana przez wzloty i upadki kapitalizmu, a w szczególności przez politykę konserwatystów.

Tysiące miejsc pracy w przemyśle stalowym mogłyby być uratowane, gdyby huty zostały znacjonalizowane. Jednak wolnorynkowa konstytucja UE wyraźnie zabrania takich posunięć. UE jest zobowiązana do pomocy szefom biznesu w osiąganiu zysków i zapewnianiu im dostępu do wielkiego rynku.

To dlatego Cameron wraz z większością przemysłowców chce pozostania w Unii Europejskiej. Strona internetowa Komisji Europejskiej z dumą oświadcza, że ?otwieranie rynkowych możliwości dla europejskiego biznesu? jest ?głównym priorytetem UE?. Unia czyni to na przykład poprzez Porozumienia o Partnerstwie Gospodarczym z Afryką burzące ?bariery handlowe?, takie jak regulacje, podatki i kontrolowane ceny. Unii udało się tą drogą wepchnąć wielkie europejskie firmy zajmujące się połowem ryb na wody terytorialne 18 państw afrykańskich. W rezultacie zasoby połowowe tych państw zostały mocno uszczuplone.

Wspólna Polityka Rolna UE pomogła zniszczyć indywidualną gospodarkę chłopską na globalnym południu, tworząc dług, nędzę i głód. By zbudować gospodarkę, która na pierwszym miejscu stawia ludzi, a nie zyski, musimy rozbić tę neoliberalną instytucję.

 

Twierdza Europa i rasizm

Rasizm przenika Twierdzę Europa od jej fundamentów aż po szczyty murów. Najwyraźniej widać to na granicach UE, których potężne zapory zmuszają imigrantów do podejmowania obarczonej śmiertelnym ryzykiem przeprawy przez morze. Unia zażądała od Grecji by zbudowała mur, by powstrzymać uchodźców przed przekraczaniem granicy na lądzie. Dyrektywa UE zabrania też liniom lotniczym przewożenia ich drogą powietrzną. Jeśli w jakiś sposób dotrą do greckich wysp, zetkną się ze strażnikami granicznymi, zwerbowanymi z terenu całej Unii. Ci internują uchodźców, a następnie deportują ich w eskorcie ciężko uzbrojonych strażników, noszących opaski z symbolem UE.

Kraje południowej Europy stosowały nieliczne środki kontroli imigracji przed latami 80-tymi i 90-tymi ubiegłego wieku. Integracja europejska zamieniła je w straże graniczne państw północnych, co przyniosło przerażające skutki. Od 2014 roku ponad 10 tys. ludzi utonęło próbując dostać się do Europy.

Oficjalna kampania ?Głosuj za wyjściem? (Vote Leave) jest kierowana przez rasistów, którzy twierdzą że chcą ?odzyskać kontrolę? nad granicami Brytanii. To nie oznacza jednak, że wyjście z UE spowoduje masowe deportacje imigrantów żyjących w Brytanii. Prawie 2/3 cudzoziemców mieszkających w tym kraju przybyło spoza UE i nie będzie dotknięta skutkami referendum. Około 2,2 mln Brytyjczyków mieszka w krajach Unii, i jest mało prawdopodobne że ich rządy będą dążyły do wzajemnych deportacji. Zdolność kapitalistów do pompowania swych zysków zależy od pracowników-imigrantów. Pomimo to klasa rządząca może uciec się do rasistowskiego szukania kozłów ofiarnych, gdy zechce nas między sobą podzielić. To oznacza, że los imigrantów zależy od tego, czy będziemy walczyć z rasistowskim atakiem.

Oficjalna kampania na rzecz pozostania w UE nie jest antyrasistowska. Układ o członkostwie Wielkiej Brytanii w Unii, wynegocjowany przez Camerona, to porozumienie bankierów i rasistów. Najczęściej dyskutowaną jego częścią jest ta mówiąca o ograniczeniu praw imigrantów z Unii do otrzymywania zasiłków społecznych.

Nawet przy obecnym stanie rzeczy UE nie gwarantuje praw imigrantów bardziej niż konserwatywny rząd. Niemcy i Belgia już teraz przywróciły kontrole graniczne. Prawa wielkiego biznesu do swobodnego przemieszczania się tratują prawo zwykłych ludzi do swobodnego podróżowania. ?Socialist Worker? jest przeciwny ?Twierdzy Brytania? i ?Twierdzy Europa?. Jesteśmy za zniesieniem wszystkich ograniczeń dla imigracji, tego jednak nie można dokonać pozostając wewnątrz UE.

 

Kłamstwo o ?europejskich wartościach?

Tworzenie ?europejskiej tożsamości? polega na wynajdywaniu rzeczy, które różnią Europejczyków od Afrykańczyków, Azjatów i innych ludów na całym świecie. Zazwyczaj twierdzi się przy tym, że demokracja i prawa człowieka to ?wartości europejskie? – twierdzenie równie oburzające, jak to czyniące z nich ?wartości brytyjskie?.

Idea odrębnej tożsamości europejskiej sięga wstecz do ?chrześcijaństwa? wieków średnich. Walczący ze sobą feudalni władcy Europy jednoczyli się wtedy w krucjatach, wymierzonych przeciw rzekomo barbarzyńskim muzułmanom. Ten podział był nonsensowny wtedy, i jest nonsensowny dziś.

Europa, Afryka Północna i Bliski Wschód mają wspólną historię ? np. europejski Renesans wyrósł na odkryciach dokonanych przez świat Islamu. Wciąż jednak niektórzy spośród najbardziej zagorzałych zwolenników UE wzdragają się na myśl, że muzułmańska Turcja kiedykolwiek mogłaby dołączyć do Unii. Politycy greccy często przedstawiają członkostwo w UE jako wybór między ?cywilizowaną? Europą a ?zacofanym? Bliskim Wschodem. Ta islamofobia, oraz szukanie kozłów ofiarnych wśród ?ekonomicznych imigrantów? spoza UE, pomaga legitymizować rasizm, który następnie jest używany przez prawicowych eurosceptyków również przeciwko imigrantom z Europy.

 

Inna Europa jest możliwa, lecz nie w ramach UE

Niektórzy spośród tych, którzy sprzeciwiają się brutalnej polityce cięć budżetowych UE i jej rasizmowi, chcą pozostania w Unii po to, by ją zreformować. Nie brakuje kampanii, stawiających sobie ten cel: od lewicowej ?Inna Europa jest możliwa? Partii Pracy, po ?Zieloni na rzecz lepszej Europy? Partii Zieloni.

Przywódca Partii Pracy Jeremy Corbyn powiedział: ?Chcemy Europy solidarności partii socjalistycznych, związków zawodowych i ludzi pragnących sprawiedliwego społeczeństwa.? Kim jednak są ?socjalistyczni? sprzymierzeńcy laburzystów? Wśród nich jest np. słowacki premier, a wkrótce przewodniczący UE, Robert Fico, który powiedział, że ?na Słowacji nie ma miejsca dla islamu?. Socjalistyczna Europa nie jest przedmiotem brytyjskiego referendum, a żadna metoda na zreformowanie UE nie istnieje.

Parlament Europejski to bezsilne ciało, które nie ma nawet prawa zaproponowania nowego ustawodawstwa. Biurokracja, która w istocie zarządza Unią, również nie może być użyta do jej zreformowania. Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska to całkowicie niewybieralne i niedemokratyczne gremia.

Ok. 2,5 mln ludzi podpisało petycję przeciwko szkodliwej umowie o Transatlantyckim Partnerstwie Handlowym i Inwestycyjnym (TTIP). W odpowiedzi komisarz d/s handlu UE Cecilia Malmström stwierdziła: ?Nie czerpię mojego mandatu z woli europejskich społeczeństw?.

Każda fundamentalna zmiana oznaczałaby podważenie wszystkich traktatów UE, które czynią z wolnego rynku warunek członkostwa w Unii. To wymagałoby zgody wszystkich 28 państw członkowskich. Gdyby nawet lewica doszła do władzy we wszystkich 28 państwach, po co zaprzątać sobie głowę UE? Wtedy moglibyśmy oddolnie wykuć prawdziwy pracowniczy internacjonalizm.

Inna Europa jest możliwa ? lecz nie w okowach klubu biznesu, jakim jest UE. Głos na rzecz wyjścia z Unii osłabiłby pozycję władców UE, a wzmocnił pracowników Francji i Grecji walczących przeciwko polityce oszczędności. Przyczyniłby się on do rozbicia tego klubu biznesu i wypracowania prawdziwej, socjalistycznej alternatywy.

Tłumaczył Jacek Szymański

 

 

Tags:

Category: Gazeta - lipiec-sierpień 2016

Comments are closed.